"Po tym wspaniałym czasie wyjechałam inna, a wszystko dzięki naszym duszpasterzom, którzy mogli nas wiele nauczyć" - Wiktoria S.
"Wszyscy wróciliśmy do swoich miast i środowisk, w których żyjemy, więc pozwólmy, aby to ziarenko zasiane na tym spotkaniu wyrosło i zmieniło na lepsze nasze życie" - Ola F.
To wybrane wypowiedzi /świadectwa/ uczestniczek zimowych ferii organizowanych przez Ruch Młodzieży Salwatoriańskiej w Kasinie Wielkiej w dniach 22 – 28 stycznia 2018 r.

Galeria zdjęć z wyjazdu obornickiej młodzieży na ferie do Kasiny Wielkiej znajduje się tutaj.

Rekolekcje zimowe w Kasinie Wielkiej rozpoczęły się ciekawie. W pociągu poznaliśmy wiele nowych ludzi, którzy mieli okazję jechać wspólnie z nami. Nie mogliśmy się nudzić, śpiewaliśmy i graliśmy na ukulele. Po przyjeździe do Krakowa poszliśmy coś zjeść i czekaliśmy aż dojedzie druga grupa z którą mieliśmy spędzić tydzień. Po przyjściu do schroniska poszliśmy na pierwsze spotkanie. Dowiedzieliśmy się jakie warunki panują w schronisku i zostaliśmy rozdzieleni na grupy. Dzień zakończyliśmy Mszą i Nieszporami. Następnego dnia udaliśmy się na stok, jak również w środę i piątek. Podczas tego dnia najważniejszym punktem było spotkanie z ks. Aniołem, który przedstawił nam Duchowy Testament naszego założyciela Ojca Franciszka od Krzyża Jordan. Wykład dał nam wiele do myślenia. Dzień zakończyliśmy spotkaniem w radości i adoracją, na której można było się zawierzyć Panu Bogu. W środę odbyło się na spotkanie z ks. Szeszko, gdzie wspólnie nauczyliśmy się piosenki. Po śpiewaniu zaczęliśmy rozmawiać o tym jak wygląda nasze życie na co dzień, jaką mamy relacje z Bogiem, czy żyjemy z Bogiem tylko na wyjazdach, a po wracamy do rzeczywistości. Podsumowując stwierdziliśmy, że tracimy wiele czasu, który moglibyśmy przeznaczyć dla Pana Boga. Dzień zakończyliśmy mszą i zabawą. Czwartek był czasem relaksu, daleko od telefonu. Pospaliśmy dłużej niż dotychczas. Odbyła się wtedy gra terenowa, po której nadszedł czas na odpoczynek. Mieliśmy okazję obejrzeć bardzo wartościowy film pt.: "Obdarowani", który stał się dla nas inspiracją do dalszego działania bez względu na przeszkody, które nas spotykają. Potem udaliśmy na wieczór w radości, podczas którego świetnie się bawiliśmy. Zwieńczeniem tego dnia była adoracja, w czasie której mogliśmy podziękować Bogu za wspólnie spędzony czas.
Bardzo podobał mi się wyjazd. Myślę, że warto tam pojechać. Można poznać, wiele wspaniałych ludzi, świetnie się bawić w cudownej atmosferze i towarzystwie. Czas, który prawdopodobnie poświęciłbyś na telefon, telewizor i leżenie na kanapie możesz poświęcić go Panu Bogu. Myślę, że po tym wspaniałym czasie wyjechałam inna, a wszystko dzięki naszym duszpasterzom, którzy mogli nas wiele nauczyć.

Wiktoria Stawińska

Rekolekcje w Kasinie były dla mnie wyjątkowe ale na pewno niełatwe. Przyjechałam tam z ogromnym dołem, z którego nie mogłam wyjść. Najcięższe były chyba pierwsze 3 dni. Jednak mimo wszystko dziękuję za ten czas Bogu, za całą ekipę RMSu, za to że poznałam nowych ludzi, a tych z którymi przyjechałam poznałam z zupełnie innej strony. Okazało się, że są oni kochani, pomocni i bardzo wrażliwi.
Cieszę sie, że księża zawsze znajdowali czas na rozmowę z nami, za spowiedź do której się tak długo zbierałam. Teraz już wszyscy wróciliśmy do swoich miast i środowisk, w których żyjemy, więc pozwólmy, aby to ziarenko zasiane na tym spotkaniu wyrosło i zmieniło na lepsze nasze życie.

Ola Frosztęga