W naszym sanktuarium św. Antoniego Padewskiego Husiatyńskiego w Obornikach Śląskich zainaugurowano całodzienną adorację Najświętszego Sakramentu. To ważny dzień dla parafii i miasta. Od 23 października oborniczanie będą mieli okazję adorować Najświętszy Sakrament w kościele przy ul. Trzebnickiej 35 od 9.00 do 18.00 w tygodniu, zaś w niedzielę i święta od 13.30 do 17.00.
Uroczyste rozpoczęcie całodziennej adoracji odbyło się 22 października po Mszy św., której przewodniczył ks. Piotr Filas SDS, kustosz międzynarodowego sanktuarium św. Jadwigi w Trzebnicy. Data inauguracji przypadła na wspomnienie św. Jana Pawła II.

 

- Wołanie Ojca Świętego, by otworzyć drzwi dla Chrystusa i pozwolić Mu mówić do człowieka, jest bardzo aktualne. Rozpoczynamy w naszym sanktuarium wieczystą adorację. W tym trudnym czasie, który przeżywamy, dokąd mamy pójść? Jak apostołowie mówimy: "Panie, do kogóż pójdziemy, Ty masz słowa życia wiecznego. Dlatego chcemy tutaj wychwalać Boga i dziękować za Jego obecność w Najświętszym Sakramencie, która teraz będzie trwała codziennie" - mówił na początku Eucharystii ks. Jacek Wawrzyniak SDS, proboszcz parafii św. Judy Tadeusza i św. Antoniego Padewskiego w Obornikach Śląskich.

Podkreślił, że wszystko ma swój czas w Bogu i teraz Bóg przeznaczył dla tej wspólnoty parafialnej możliwość adoracji w ciągu dnia. Rozmowy na temat tej inicjatywy toczyły się w Obornikach Śląskich już od kilku lat.

W homilii ks. Piotr Filas przybliżył sylwetkę św. Jana Pawła II, wspominając czas jego wyboru na Stolicę Piotrową i pielgrzymek do różnych miejsc w ojczyźnie.

- Nie mogło być piękniejszego dnia na inaugurację całodziennej adoracji Najświętszego Sakramentu niż wspomnienie św. Jana Pawła II, człowieka bez reszty zatopionego w Bogu na modlitwie. Przeczytałem kiedyś takie słowa: "Dla Jana Pawła II, którego całe życie przeniknięte było głębokim zjednoczeniem z Bogiem na modlitwie, najważniejsze miejsce zajmowała Eucharystia, a także związana z nią adoracja Najświętszego Sakramentu. Papież za św. Alfonsem Marią Liguorim uważał, że: »Wśród różnych praktyk pobożnych adoracja Jezusa sakramentalnego jest pierwsza po sakramentach, najbardziej miła Bogu i najbardziej pożyteczna dla nas«. Eucharystia jest nieocenionym skarbem: nie tylko jej sprawowanie, lecz także jej adoracja poza Mszą św. pozwala zaczerpnąć z samego źródła łaski" - cytował proboszcz bazyliki trzebnickiej.

Przywołał także osobisty i wzruszający fragment encykliki o Eucharystii autorstwa Jana Pawła II:

Pięknie jest zatrzymać się z Chrystusem i jak umiłowany Uczeń oprzeć głowę na Jego piersi, poczuć dotknięcie nieskończoną miłością Jego Serca. (...) Ileż to razy, moi drodzy Bracia i Siostry, przeżywałem to doświadczenie i otrzymałem dzięki niemu siłę, pociechę i wsparcie.

- Myślę, że dzisiaj, z perspektywy tego bogatego pontyfikatu, możemy być wdzięczni naszemu rodakowi, świętemu papieżowi, że zostawił nam takie świadectwo. Dzięki temu dowiadujemy się, że z adoracji czerpał moc do przezwyciężania różnych trudności. Zwłaszcza teraz, we współczesnym świecie, gdzie tyle lęku, niepewności o jutro, różnych przeszkód, a nawet rodząca się nienawiść. To wszystko powinno prowokować każdego z nas do adoracji – zachęcał w homilii ks. P. Filas.

Salwatorianin uczulał, że może wydawać nam się, iż brakuje nam na co dzień czasu. - Moja nieżyjąca już mama zawsze mi powtarzała: "Czas poświęcony na modlitwie nigdy nie jest czasem zmarnowanym". Jeżeli zatrzymasz się przed Bogiem w ciągu swojej gonitwy życiowej, z tej modlitwy wypłynie tyle dobra, że Pan Bóg tak ci pobłogosławi, iż wszystkie zaplanowane prace zrobisz szybciej - mówił kaznodzieja.

Zaznaczył, że na modlitwie otrzymujemy Boży pokój - coś dzisiaj bardzo potrzebnego. I przypomniał kolejne słowa papieża Polaka: "Wpatruję się w Niego, a On wpatruje się we mnie".

- Starajmy się od dzisiaj zatrzymywać przed Chrystusem obecnym w Najświętszym Sakramencie na duchowej rozmowie, na cichej adoracji, w postawie pełnej miłości. Klęcząc przed Panem Bogiem, bądźmy świadomi jednego - klęczymy i spotykamy się z naszym Stwórcą - podsumował trzebnicki proboszcz.

Zachęcał do wpatrywania się w Jezusa utajonego pod postacią chleba i życzył oborniczanom, aby ten czas wydawał błogosławione owoce w ich indywidualnym życiu, w życiu ich rodzin oraz parafii i sanktuarium.

Po Mszy św. nastąpiło wystawienie Najświętszego Sakramentu i przeniesienie do kaplicy adoracji, która znajduje się po lewej stronie świątyni, w ołtarzu św. Judy Tadeusza.

Maciej Rajfur

źródło: https://wroclaw.gosc.pl/doc/6585505.Jezus-jest-dyspozycyjny-Ale-czy-przyjdziesz